Salvatore "Toto" Riina: bestia z Corleone. Sycylijski mafioso, który poszedł na wojnę z włoskim państwem
Zlecił kilkaset morderstw. Z racji okrucieństwa był nazywany krwiożerczą "La Belva", czyli bestią. Wszczął w latach 80. mafijną wojnę na Sycylii, w której zginęło kilkuset ludzi. A potem jako pierwszy w historii sycylijskiej mafii capo di tutti capi (szef wszystkich szefów), czyli rzeczywisty zwierzchnik Cosa Nostry, poszedł na wojnę z włoskim państwem.
http://wyborcza.pl/alehistoria/7,121681,23144444,salvatore-toto-riina-bestia-z-corleone.html
Zlecił kilkaset morderstw. Z racji okrucieństwa był nazywany krwiożerczą "La Belva", czyli bestią. Wszczął w latach 80. mafijną wojnę na Sycylii, w której zginęło kilkuset ludzi. A potem jako pierwszy w historii sycylijskiej mafii capo di tutti capi (szef wszystkich szefów), czyli rzeczywisty zwierzchnik Cosa Nostry, poszedł na wojnę z włoskim państwem.
http://wyborcza.pl/alehistoria/7,121681,23144444,salvatore-toto-riina-bestia-z-corleone.html
Komentarze
Prześlij komentarz